Semuc Champey, Guatemala (26 - 29.09.2014)

While booking my Tical trip I came across the set of picture of Semuc Champey and got interested so I have made a deal an bought the trip out there. It takes over 12 hours to get there - long day
******
Kiedy rezerwowałem wycieczkę do parku Tical zobaczyłem parę zdjęć z Semuc Champey i mnie zaciekawiły wiec zdecydowałem tam pojechać - wynegocjowałem przyzwoitą cenę i w drogę. Aby się tam dostać trzeba spędzić cały dzień ponad 12 godzin jazdy

We were in a van not very comfortable but when I have seen these guys packed at the back of the pick up driving there for hours in dust and rain then I felt so lucky. Well it did not last for ever at the end of the trip we had to change the transportation depend on the place we stayed and we ended up exactly as these guys packed in the pick up with all our staff enjoying an hour drive through the bumpy mountain road in the rainy but refreshing ambiance :)
******
Jechaliśmy vanem niezbyt wygodnym ale kiedy widziałem tych ludzi upchanych na pick up-ach jadących w kurzu i deszczu szybko doceniłem swoją jednak wygodę. No cóż wszystko co dobre szybko się kończy. W końcu dotarliśmy do wioski w której zostaliśmy podzieleni na grupy w zależności gdzie kto spał i dokładnie jak to towarzystwo na zdjęciu załadowali nas z naszymi manelami na pick up'a i pomknęliśmy wyboistą górską dróżką w kurzu i deszczu ale jakże radośnie :)



Our hostel was on the hill with wooden cottages, the nice looking place - lost in the jungle well maybe just in the mountains. My room looked  like someone went far over budget so my attic room did not have windows just a piece of old dirty blanket hanging where one would expect a window - very refreshing especially during the night - it was so cold
******
Nasz hostelik położony był na wzgórzu - taki zaginiony w głębokim lesie ale urokliwym. Mój pokoik na strychu wyglądał jakby komuś kasy zabrakło na wykończenie więc zamiast okna miałem cudowną szmatę która pewnie kiedyś była cudownym kocykiem który tam wisiał, straszył i udawał że zatrzymuje to lodowate powietrze - w nocy było okropnie zimno





The Semuc Champey is very beautiful place: waterfalls, colorful lakes in the middle of the forest real nice - looks a bit like Plitvickie Jezera in Croatia. So you can go for a hike here, swim in this awesome pools or visit the caves. This place was much different from what they have told me. I was still recovering so hiking out of the question - but I had hopes for the caves but another surprise - the caves were like a challenge so not just a walk enjoying what nature created but walking through tunnels, jumping to the inside pools climbing ladders and so one - well another loss for me - not ready for that yet - too risky so the only attractions was swimming and tubing for me
******
Semuc Champey to naprawdę piękna miejscówka, wodospady, kolorowe jeziorka zagubione gdzieś w środku lasu - wygląda trochę podobnie jak Plitvickie Jezera w Chorwacji. Można sobie tu połazić po górach, kąpać się w kolorowych naturalnych basenach albo zwiedzić jaskinie. To miejsce trochę inaczej mi opisano, nie spodziewałem się takiego stopnia trudności. Ponieważ ledwo co się wykurowałem szaleństwa na razie odpuszczałem więc łażenie po górach nie ma mowy ale miałem nadzieje że te jaskinie sobie pooglądam - no cóż znowu porażka - tutejsze jaskinie to nie spacerek po parku tylko przeprawa tunelami, skakanie do podziemnych basenów, wspinanie się po drabinach - no brzmi super ale niestety znowu nie dla mnie. Jedynie mogłem sobie tu popływać w jeziorkach no i spłynąć na dętkach


  

This was not the best choice due to my condition but still some fun there and nice people who I met
*****
No cóż ostatecznie okazało się to nie najlepszym miejscem dla mnie ze względu na moje zdrówko ale nie było tak źle no i zacne towarzystwo tu spotkałem



No comments:

Post a Comment