From the ocean coast I moved toward the center of the island - next stop Ubud. Getting there was already promising, all the temples along the road, the workshops creating these different statues and the rice fields started to show up. When I get to my hotel I was even more impressed, it's simple hotel but the entrance is like to the temple, and nice swimming pool, and those violet cottages and simple rooms but very comfortable. Somehow I got this good feeling about this place.
********
Z nad oceanu ruszyłem w kierunku środka wyspy - kolejny przystanek wylosował Ubut. Droga do tego miasteczka już była przyjemna, różne świątynie po drodze, jakieś manufaktury produkujące różne rzeźby no i powoli wyłaniające się pola ryżowe czy też inne rośliństwo. Kiedy dostałem się do hotelu podobało mi się coraz bardziej - niedrogi hotelik ale wejście jak do świątyni, fajny basenik, chatki wymalowane w jakieś fiolety no i proste pokoiki ale bardzo wygodne - no fajnie fajnie.
I went for a walk then and I was only more impressed by the place - love it here
******
A potem poszedłem pooglądać okolicę i mnie po prostu ujęła - Podoba mnie się tutaj
No comments:
Post a Comment